28 marca 2015

Jedna jaskółka wiosny nie czyni...ale ja mam ich dużo więcej ;)

Zamiast tapety... projekt DIY

 

         Oto jest...pierwszy post dotyczący wystroju wnętrz naszego własnego mieszkania. Przedstawiam Wam projekt DIY z którego jestem naprawdę dumna :) Zaczynamy od (dosłownie) pierwszego pomieszczenia czyli wiatrołapu. Marzyła mi się tapeta ze skandynawskim motywem, ale ostatecznie postawiłam na zręczność własnych rąk i postanowiłam ozdobić ściany w nietypowy sposób - za pomocą pieczątek.

         Dlaczego jaskółki? Ten motyw jest mi szczególnie bliski a jako ozdoba domu (zwłaszcza wejścia) nadaje się idealnie, ponieważ ptaki te mają bogate znaczenie symboliczne. Jaskółka to nie tylko symbol nadziei (związany z wyczekiwaniem wiosny) ale też symbol wolności a jednocześnie wierności i więzi rodzinnych. Gniazdo jaskółcze na domu, według dawnych wierzeń, wróżyło liczne potomstwo, szczęście, pomyślność i harmonię w małżeństwie.

         Ściana prezentuje się tak:



      


      Przygotowałam trzy różne pieczątki, dzięki czemu uzyskałam nieregularny "wzór", 
który bardzo mi się podoba :)

Jak zrobić pieczątki?

          Potrzebujemy:
  • nakrętki o odpowiadającej nam wielkości (ja użyłam plastikowych nakrętek z opakowań po kosmetykach)
  • pianki o grubości min. 1-2 mm 
  • kleju (ja użyłam "kleju magicznego")
  • nożyczek
  • długopisu
  • tacki do nabierania farby
  • gąbki  do nakładania farby na pieczątkę (na zdjęciu widać pędzel, jednak zwykła gąbka do mycia naczyń sprawdziła się dużo lepiej, bo aplikuje mniej farby w sposób równomierny)
  • farby (ja użyłam testera koloru farby lateksowej w dwóch odcieniach szarości: light grey i stony grey firmy Beckers)

UWAGA! 

Radzę zrobić próbę w niewidocznym miejscu, żeby dojść do wprawy  i uzyskać zadowalający efekt.
Wytnij z pianki odpowiedni kształt i przyklej go do pieczątki

zamiast pędzla użyj gąbki i nałóż równomiernie cienką warstwę farby