Zamiast tapety... projekt DIY
Oto jest...pierwszy post dotyczący wystroju wnętrz naszego własnego mieszkania. Przedstawiam Wam projekt DIY z którego jestem naprawdę dumna :) Zaczynamy od (dosłownie) pierwszego pomieszczenia czyli wiatrołapu. Marzyła mi się tapeta ze skandynawskim motywem, ale ostatecznie postawiłam na zręczność własnych rąk i postanowiłam ozdobić ściany w nietypowy sposób - za pomocą pieczątek.
Dlaczego jaskółki? Ten motyw jest mi szczególnie bliski a jako ozdoba domu (zwłaszcza wejścia) nadaje się idealnie, ponieważ ptaki te mają bogate znaczenie symboliczne. Jaskółka to nie tylko symbol nadziei (związany z wyczekiwaniem wiosny) ale też symbol wolności a jednocześnie wierności i więzi rodzinnych. Gniazdo jaskółcze na domu, według dawnych wierzeń, wróżyło liczne potomstwo, szczęście, pomyślność i harmonię w małżeństwie.
Ściana prezentuje się tak:
Przygotowałam trzy różne pieczątki, dzięki czemu uzyskałam nieregularny "wzór",
który bardzo mi się podoba :)
Jak zrobić pieczątki?
Potrzebujemy:
- nakrętki o odpowiadającej nam wielkości (ja użyłam plastikowych nakrętek z opakowań po kosmetykach)
- pianki o grubości min. 1-2 mm
- kleju (ja użyłam "kleju magicznego")
- nożyczek
- długopisu
- tacki do nabierania farby
- gąbki do nakładania farby na pieczątkę (na zdjęciu widać pędzel, jednak zwykła gąbka do mycia naczyń sprawdziła się dużo lepiej, bo aplikuje mniej farby w sposób równomierny)
- farby (ja użyłam testera koloru farby lateksowej w dwóch odcieniach szarości: light grey i stony grey firmy Beckers)
UWAGA!
Radzę zrobić próbę w niewidocznym miejscu, żeby dojść do wprawy i uzyskać zadowalający efekt.
Wytnij z pianki odpowiedni kształt i przyklej go do pieczątki |
zamiast pędzla użyj gąbki i nałóż równomiernie cienką warstwę farby |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz